Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Zwały z dzisiaj

1. Na pierwszej lekcji miał być angielski i test z rozdziału, ale jednak przyjechały dwie Panie psycholog i mieliśmy z Nimi lekcje :D Na początku każdy miał powiedzieć coś o sobie. Wszyscy normalnie, ale Igor..xDDD (PS. Nie ten kolega Kuby co wczoraj opowiadałam o tragicznych konsekwencjach błahego żartu, tylko inny; mamy dwóch) - Jakie masz zainteresowania? |Pani| - Piłka nożna i dziewczynki. |Igor| Wszyscy w śmiech... [...] - Ale przynajmniej nie jestem gejem. |Igor| Beka była xDDDD 2. Też na pierwszej lekcji. Graliśmy w takie coś, że mówiło się pytanie i Ci, którzy odpowiadają twierdząco muszą zamienić się miejscami. Np. "kto lubi czekoladę?" wszyscy co lubią wstają, ale nie można zamienić się miejscami z koleżanką/kolegą obok. Jest też o jedno krzesło mniej, niż uczestników. I ja, jak mijałam się z Wiktorią, bo chciałyśmy usiąść na jedno krzesło, Ona mnie walnęła w szczękę, a ja Ją w łeb xD 3. Dziś Alex zasnął na lekcji języka Polskiego :D 4. Na religii: - Alex, postawię ...

Ludzkie żarty, a jakie konsekwencje

Najpierw to o co chodzi w tytule... Najpierw wypadałoby napisać w jaki sposób siedzimy, to ułatwi zrozumienie dalszej części. Środkowy rząd. Na pierwszej ławce siedzę ja i Agata, za Nami Kuba i Igor, a za Nimi Kajetan. Także na początku geografii, gdy Kuba się już rozpakował i chciał usiąść na krzesło, Kajetan je Mu odsunął. Nie wiem w jaki sposób, ponieważ NIGDY nie patrzę się za siebie, a i byłam zagadana z koleżanką. Nawet usłyszawszy huk, nie przejęłam się, bo myślałam, że to coś na korytarzu, lub na dworze za oknem. Jednak nauczycielka, na chwilę oderwała się od ciągłego pisania czegoś na kartce i spojrzała na Kubę. Nie wiem co na początku zobaczyła, ale od razu wstała. Wtedy wszyscy zaczęli wszystko obserwować. Obejrzałam się. Tak, ten huk to było jak Kuba walnął głową o swoją ławkę. Kuba ma szczęście, że ma tak fajnego kolegę. Igor (ten Jego kolega) próbował pomóc Mu wstać razem z Panią. Na początku nie było dużego problemu. Normalnie wstał, lecz gadał, że kręci Mu się trochę w...

Zwały z poniedziałku

Czyli z dziś :D 1. Angielski. Początek lekcji. Mamy podział na grupy, więc było nas mniej więcej ze dwanaście. Usiłowaliśmy coś Panu wytłumaczyć, ale On z każdą sekundą krzywił się coraz bardziej nie wiedząc, o co Nam chodzi. Usiłowaliśmy przekonać Go, aby zgodził się aby 'pilnował' Nas (i nie tylko) podczas nocowania w szkole, nieokreślonej daty (:D). Facet po dłuższym słuchaniu Nas, skrzywił się i rzekł: "Co ja mam tu spać?!" pokazując palcem wskazującym na nauczycielskie biurko. Bez jakiegoś uprzedzenia czy coś, głośno (na prawdę głośno) odrzekłam, że tak xDDDD Koniec końców się zgodził xDD 2. Również angielski. Tylko tym razem pod koniec lekcji. Facet tłumaczył tekst, a My znudzeni słuchaliśmy. Jako, że to była ostatnia lekcja, myśleliśmy tylko, aby iść do domu (xDDD). W końcu facet doszedł do jakiegoś słowa i się pyta Nas czy może My przypadkiem nie wiemy co ono znaczy. Cisza. Napisał je więc na tablicy i po myślniku napisał, że znaczy to "mur". Wtem......

Ważne info!

ZMIENIŁAM SWOJE KONTO NA GOOGLE! TZN JEST TE SAME, ALE ZMIENIŁAM NAZWĘ I AVATAR! TERAZ JESTEM "Miłość Ponad Śmierć" A PRZEDTEM BYŁAM "Kocham Psy" ALE TO NADAL JESTEM JA! :)

6obcy!! #1

Obraz
Hej, dziś pierwszy raz w życiu postanowiłam popisać z ludźmi na 6obcy :) Pisałam od 01:30 do  04:45 :P -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- Moje prawdziwe dane: Imię: Joanna Wiek: 13 lat Miasto: W**c**a**k A zmieniłam dane tak żeby było ciekawiej :P

Zwały z piątku

Zwały z 25.11.2k16 1. Matematyka: - Agat chuju |Ja| - Czego chcesz pantoflu?! |Agata| - Sprawdzam czy żyjesz żulu |Ja| - Spadaj mięsarnio! |Agata| (mięsarnia - mojej koleżance się to myli z masarnią) My tak bardzo głośno! xDD ∭∭∭∭∭∭∭∭∭∭∭∭ 2. Ja się dzisiaj z koleżanką cały dzień wyzywałam. Przykłady: Mięsarnia (ona wymyśliła mi) Karaluch (ja wymyśliłam jej) Kałamarnica (ja wymyśliłam jej) Żul spod biedry (ja wymyśliłam jej) Żul spod latarni (ona wymyśliła mi) Dziwka spod latarni (ja wymyśliłam jej) Żul (ja wymyśliłam jej) Pantofel (ona wymyśliła mi) Malaria (ona wymyśliła mi) Pasożyt (ja wymyśliłam jej) Down (ja wymyśliłam jej) Pustak (obie tak na siebie wołałyśmy) Odłamek cegły (ja jej wymyśliłam) Dekl zrąbany (ja wymyśliłam jej) Było tego wiele więcej! Wyzywałyśmy się od 8:00 do 12:25! Czyli cały dzień w szkole! xD

Taki se zbok :P

Obraz
Gram sobie na angielskim transformice, a tu taki odchyłek od normy :P Tłumaczenie: > [01:03] [ar] [Cvv12] cześć < [01:04] [Cvv12] cześć > [01:05] [ar] [Cvv12] lubisz seks? < [01:05] [Cvv12] co to za pytanie xD > [01:05] [ar] [Cvv12] odpowiedz tak lub nie :p > [01:05] [ar] [Cvv12] proszę :p < [01:06] [Cvv12] Jestem za młoda :P < [01:06] [Cvv12] a Ty?  > [01:06] [ar] [Cvv12] jestem za młody, ale kocham go  > [01:06] [ar] [Cvv12] ile masz lat?  < [01:07] [Cvv12] trzynaście, a Ty? > [01:08] [ar] [Cvv12] 16  < [01:08] [Cvv12] ok ;)  < [01:10] [Cvv12] jak się masz?  > [01:10] [ar] [Cvv12] napalony, a Ty?  < [01:11] [Cvv12] U mnie w porządku > [01:12] [ar] [Cvv12] ok  < [01:12] [Cvv12] :)

mój Psiak Antoś

Obraz
Dodawane z telefonu xD

Zwała w formie wiersza? Uda mi się?

1. Na godzinie wychowawczej moja rozmowa z koleżanką: - Aśkaaa! Ja widziałam wczoraj takiego pięknego Psa, ale nie wiem jakiej jest rasy... |Agata| - Opisz mi Go, a spróbuję Ci pomóc. |Ja| - Ok. Był mały i pusiaty. Był szary, ale za uszami miał trochę rude i dupę miał białą. |Agata| - Eee? |Ja| - Nie kojarzę żadnego takiego Psa. A wyglądał na dorosłego czy na szczeniaka? |Ja| - Nom, tak trochę na szczeniaka. |Agata| - Hmm.... Podsumujmy... Mały, pusiaty, szary z rudym za uszami i białą dupą... O kurwa *śmiech* |Ja| - *śmiech* |Agata| - Agat, Ty siebie najpierw posłuchaj a potem opowiadaj, ok? *śmiech* |Ja| - No ja siebie słuchałam. |Agata| - Że gadasz, że był szary z rudym za uszami i białą dupą. |Ja| - I tą dupę miał tak wysuniętą. |Agata| - A, i jeszcze z wysuniętą dupą.. Kurwa... *śmiech* |Ja| 2.  〼  W FORMIE WIERSZA! 〼 Dziś na historii miał sprawdzian być i był, nie dają Nam żyć. Gdy dzwonek zadzwonił przerwę kończący My, czekamy na...

Zwały

1. Religia. - Ja chcę uczyć matematyki, to co muszę zrobić? |Oliwia| - Musisz iść do dobrego liceum. |Siostra| - No to logiczne. |Oliwia| - No właśnie nielogiczne. |Siostra| xDDDDDD 2. Nie było Niemieckiego i mieliśmy lekcje o Sienkiewiczu w bibliotece. Pani spytała o Polskich noblistów, żeby pięciu wymienić. Ludzie wymielili czterech i piątego ni chuja nie mogli sobie przypomnieć. Więc podpowiedź: - Władysław.... |Pani| - Jagiełło! |Ja| *em, to tak specjalnie* xDDDDD 3. Angielski. Robiliśmy ćwiczenie samodzielnie. - Ok, ready. |Nauczyciel| - No, no ready. |Ja| - Every holidays... |Nauczyciel| - Ass every holidays, whore! |Ja| ( tłumaczenie: - Ok, gotowi. |Nauczyciel| - Nie, nie gotowi. |Ja| - W każde wakacje... |Nauczyciel| - Dupa każde wakacje, kurwo. |Ja| ) 4. Angielski. Nauczyciel coś pisze na tablicy a Oliwia coś do Niego gada. I Pan gada z Nią. I Oliwia w pewnym momencie "Spadaj!". Nauczyciel się rozgląda po klasie kto to. A Oliwia się przyznała i mówi, że to nie do Pan...

Rozmowa z T4M

Obraz
OK, ale o co chodzi? Stale podaję inne konta??  Nie o to chodzi. Może jak nazywam się na różnych mice: Transformice: Zwierzakowa Flymice: Sateenkaari / Koira Czemu mam takie nazwy na Flymice? Sateenkaari to po Fińsku znaczy "tęcza" Koira to po Fińsku znaczy "pies"

Porównanie szkół w różnych państwach #1

- Niemcy - W Niemczech nauka jest obowiązkowa dla wszystkich dzieci do 18 roku życia. Szkoła podstawowa (Grundschule) trwa 4 lata (poza Berlinem - tu trwa 6 lat) i każdy musi do niej uczęszczać. Pod koniec szkoły podstawowej nauczyciel na podstawie ocen pomaga podjąć rodzicom decyzję, gdzie uczeń będzie kontynuował naukę. Do wyboru są trzy szkoły: gimnazjum, Realschule oraz Hauptschule. Od wyboru szkoły zależy dalszy kierunek edukacji, dlatego na początku każdej z tych szkół możliwa jest zmiana np. z Realschule do gimnazjum lub z Hauptschule do Realschule (w obu przypadkach uczeń nie może mieć problemów z nauką).  Każdą ze szkół kończy inny egzamin: w gimnazjum, które trwa 9 lat - matura (Abitur) w Realschule, która trwa 6 lat - tzw. Mittlere Reife  w Hauptschule, trwającej 5 lat - tzw. Hauptschulabschluss Dalsza edukacja zależna jest od tego, jaką z powyższych trzech szkół się skończyło: Gimnazjum Po gimnazjum można studiować lub w celu szybszego uzyskania zawodu ...

Druga rocznica ;D

Obraz
Dziś mija druga rocznica odkąd mam konto na Howrse ✌ :)) Za piękne konto to, to nie jest. KP [Konto Pegaza] czy tym bardziej VIPa brak. Hajsu długo nie potrafię utrzymać. Kupsów [Kuponów] zero, bo wydaję od razu. Kiedyś miałam 2K [dwa kupony] przez 3-4 dni i wydałam xDDD Karma.. sami widzicie. Miałam zerową. Nie wiem za co. Ranking ujdzie w tłoku :D Ale cieszę się, że mam trzy wędrowne xDD Możecie mnie odwiedzić:  CLICK  ❤

14 pytań, których nikt nie zadaje

Wybrałam parę. Mam nadzieję, że lepiej mnie poznacie ❤ :) 1. Co wkurza Ciebie, co niekoniecznie wkurza innych? Sądzę, że zachowanie niektórych ludzi. Po prostu jak ktoś się bardzo głupio zachowuje, to mam ochotę odejść czy coś. Nie zbyt zrozumiecie, więc dam przykład. Mam w klasie parę idiotek, które są bardzo wkurzające. Dużo ludzi wkurzają, lecz mnie najbardziej. Dlaczego? Łatwo potrafię się zdenerwować. I One, co są niemiłe, wkurzające i bezmózgowe mają dużo koleżanek aniżeli normalniejsze osoby (nie chodzi o mnie, bo do najnormalniejszych nie należę, aczkolwiek nie zachowuję się jak One). Bardzo mnie to wkurza. 2. O której chodzisz spać? W weekendy i wakacje 3-4, choć w obecne wakacje 10-11, a w roku szkolnym 00-01. 3. Kiedy ostatnio robiłaś zdjęcie u fotografa? Jakoś we wrześniu do legitymacji. 4. Czy kiedykolwiek liczyłaś swoje kroki podczas spaceru? Tak i to nieraz. 5. Czy gryzłaś kiedyś swoje długopisy lub ołówki? Tak, jeszcze pod koniec szóstej...

Super rozmowa xD

Obraz

Zwały z czwartku i kilka przypomnianych

Na początku sorry za wszelkie błędy, ale piszę post z telefonu :×) 1. Przypomniała mi się ona dziś dopiero. Poniedziałek. Pierwsza lekcja - matematyka. Jest początek tygodnia, jak i lekcji. Pani się z Nami przywitała i coś zaczęła mówić, gdy do Naszej klasy weszła dziewczyna rok starsza, z telefonem w ręku, świat był nieważny, ona coś czytała. Weszła do klasy, zamknęła drzwi i poszła między ławki (pewnie gdzieś usiąść), gdy spostrzegła się, że przyszła gdzieindziej niż miała. A spostrzegła się dlatego, że Pani Jej coś powiedziała. Ona wtedy chyba przeprosiła i wyszła. Pani dodała "fajny początek tygodnia". 2. Z czwartku. Mieliśmy tylko chemię i j.Polski a potem do teatru. W szkole raczej nic śmiesznego nie było :( Ale w teatrze jak w jakiejś chwili jedna z aktorek powiedziała "co to za gwałty!" wszyscy runęli śmiechem, a to nie o to chodziło xDDD dodam, że było z osiem szkół, a z Naszej (mojej) szkoły były dwie lub trzy klasy. 3. Czwartek. Na końcu już przeds...

Zwały z trzech dni

Nie mogłam wczoraj i przedwczoraj napisać :( 1. [Poniedziałek] Nie było religii. Rozdzielenie. Ja i dwie koleżanki trafiłyśmy do klasy, gdzie Pani od chemii robiła zajęcia chyba dodatkowe dla trzeciej klasy, wiecie takie przygotowujące do testu końcowego. I taki raz dialog: - Oooo, moje, mojeee.... *śpiewa* |Szymon| - Konrad... A Ty co? |Pani| - Ja? |Konrad| - Yyy... Szymon. |Pani| - A, tak mi się coś przypomniało. |Szymon| xDDD 2. [Poniedziałek] Też na tej chemii co nie było religii, taki dialog: - [...] I na łeb Mu spadło! |Ktoś1| - Na co? |Pani| - Na łeb. |Ktoś2| - Eee... To głowa. |Ktoś1| - Po co komu głowa? |Pani| xDDDDD 3. [Poniedziałek] Ja się z koleżanką 'wyzywałam' na biologii. Tak na żarty. - [...] i prymitywne [...] rosną grzyby [...] |Pani| - Aśka, jesteś prymitywnym grzybem. |Agata| - A Ty odłamkiem cegły. |Ja| - A Ty kapciem! |Agata| [...] - Ty pantoflu! |Agata| - Tosterze Ty, popamiętasz jak Cię patelnią pierdolnę. |Ja| I tak ostatnie ⅓ lekcji xDDD A jak do podzi...

Jaka rozmowa xDD

Obraz

Dziś

1. Na godzinie wychowawczej: - Aśka, powiem Ci coś. |Agata| - Nu? |Ja| - Masz kość piszczelową. |Agata| Ze śmiechu trzepnęłam się głową o rękę, akurat w ranę na ręku xDDDD bolało xDDD 2. Po lekcjach, my (dziewczyny) nie wiedziałyśmy, czy mamy jeszcze dziś WDŻ, czy już chłopacy. Ale coś jedna powiedziała, że nie mamy i wszystkie poszłyśmy do szatni aby się ubrać i iść do domu. Nagle ktoś przychodzi (gdy już miałyśmy iść) że jednak jest. Wszystkie musiałyśmy zdjąć kurtki i iść na lekcje. Potem ja z Anitą zgubiłam Agatę i Alicję i tak łaziłyśmy po piętrach (z drugiego na -1 i na odwrót) aż się okazało, że są na drugim piętrze xDDD Zwała z poniedziałku: (zapomniałam napisać) Czekaliśmy aż przyjdzie Pani od Niemieckiego, bo Niemiecki miał być xD Ale no jak sobie stoimy to.. a, pośmiejmy się. Z czego? Nie wiem, nikt o śmianiu się nie myślał. Do czasu. Przy oknie (na korytarzu) stało krzesło. Prawdopodobnie było uszkodzone, bo po co by tam stało? Choć na gołe oko było całe. Podszedł do ...

Obiecane Zwały

1. Na matmie. Wyniki działam wg mojego kolegi: 1 × 13 = 0 0 × 13 = 0 110 × 13 = 0 A Pani Mu powiedziała, że nie, a On aż z wrażenia mazak z ręki na podłogę upuścił xDD 2. Religia. Ci co siedzą bardziej w tylnej części klasy nie widzieli co robi siostra, widzieli tylko, że się śmieje. Pojedyncze osoby pytały o powód. "Niech siostra powie! Pośmiejemy się razem!". W końcu powiedziała. Ktoś z Naszej klasy (nie powiedziała kto) napisał/a na sprawdzianie, że tajemnica radosna to dzielenie się jedzeniem xDDDD [ja wiem o co tej osobie zapewne chodziło, ale nie wszyscy wiedzieli]. 3. Na końcu biologii, gdy Pani jeszcze sprawdziany kończyła oddawać, wchodzi do Nas chłopak z Ic i na całą klasę "cześć cwele!" xDD 4. Jak szłam na jakiejś przerwie do podziemi to w przejściu z jakimś chłopakiem się kiwałam na lewo i prawo, bo przepuścić się chcieliśmy xDD 5. Jeszcze z biologii. Pani coś się Nas pytała czy mieliśmy już o polimerach na chemii. My, że nie. A ja tak pół głosem: "...

Wyjaśnienie

Przepraszam, że tak długo nie dodawałam postów ze zwałami choć jest rok szkolny. Lecz poniedziałek i wtorek było wolne; środa, czwartek i piątek szliśmy; a weekend to po normalnemu xD Lecz ja nie byłam cały tydzień (ten) w szkole. Drobne zmiany w zdrowiu, lecz już dobrze. Podgrypowe. Na przykład pewnego wieczora (chyba w piątek) od dziewiętnastej do dwudziestej trzeciej bolał mnie brzuch, a gdy przyszedł mój <3 wszystko przeszło :) Potem do trzeciej znów nie mogłam zasnąć ze złego samopoczucia. Mniej więcej o za kwadrans trzeciej postanowiłam wziąć tabletkę przeciwbólową. Wzięłam, a o trzeciej zwymiotowałam. To już drugi raz, kiedy po pokwadranowym połknięciu tabletki wymiotowałam. Potem usnęłam, prawdopodobnie z wycieńczenia. Ale już ze mną w porządku, jutro idę. Będą zwały xD Do usłyszenia :* 

Obrażanie ludzi? Co ja o tym sądzę?

Na samym początku przepraszam, jeśli zaistnieją jakiekolwiek błędy, ale piszę posta z telefonu. Co ja sądzę na temat obrażania ludzi? Cóż, powiem otwarcie - nienawidzę tego! Przeraża mnie jacy ludzie potrafią być dla siebie podli. Nie rozumiem tego. Zawsze, jeśli mam okazję, bronię wyzywaną osobę. Obojętnie czy osoba narzucająca błędy w agresywny sposób (bo, nie ukrywajmy, obrażanie to agresywne narzucanie błędów drugiej osobie) ma rację, czy tym bardziej, jeśli nie ma. Ale z samego takiego tłumaczenia niewiele przyjdzie. Więc, może podam przykład? Jak wiecie, gram w transformice. Od 20/12/2014, lecz przez cały 2015r nie grałam, bo o grze zapomniałam. Tak na 100% to gram od lutego bieżącego roku. Zawsze grałam na Polskim serwerze. Lecz zaczynało mnie wkurzać to, w jaki sposób odnoszą się do siebie Polacy. To po prostu niewiarygodne. Eh, żeby nie było - nie mówię tu o wszystkich. Chciałam to ignorować, lecz nie umiałam, a po pewnym czasie zrozumiałam, że nie mogę. Zaczęłam bronić sła...