Ludzkie żarty, a jakie konsekwencje

Najpierw to o co chodzi w tytule...
Najpierw wypadałoby napisać w jaki sposób siedzimy, to ułatwi zrozumienie dalszej części. Środkowy rząd. Na pierwszej ławce siedzę ja i Agata, za Nami Kuba i Igor, a za Nimi Kajetan. Także na początku geografii, gdy Kuba się już rozpakował i chciał usiąść na krzesło, Kajetan je Mu odsunął. Nie wiem w jaki sposób, ponieważ NIGDY nie patrzę się za siebie, a i byłam zagadana z koleżanką. Nawet usłyszawszy huk, nie przejęłam się, bo myślałam, że to coś na korytarzu, lub na dworze za oknem. Jednak nauczycielka, na chwilę oderwała się od ciągłego pisania czegoś na kartce i spojrzała na Kubę. Nie wiem co na początku zobaczyła, ale od razu wstała. Wtedy wszyscy zaczęli wszystko obserwować. Obejrzałam się. Tak, ten huk to było jak Kuba walnął głową o swoją ławkę. Kuba ma szczęście, że ma tak fajnego kolegę. Igor (ten Jego kolega) próbował pomóc Mu wstać razem z Panią. Na początku nie było dużego problemu. Normalnie wstał, lecz gadał, że kręci Mu się trochę w głowie. Pani powiedziała, aby poszedł do pielęgniarki. Odmówił, ponieważ twierdził, że w miarę dobrze się czuje. Jednak Pani powiedziała do Igora: "idź z Nim" i poszli. Nikt, już do końca lekcji nie mógł się skupić na temacie, wszyscy współczuli i martwili się co dalej. Gdy minęło 2/3 lekcji, przyszedł Igor. Pani od razu wstała od biurka i powiedziała: "no i jak?! powiedz!". Z podstawówki przejść do gimnazjum to jest kawałek drogi, a i Igor biegł. Więc zdyszany wpadł do Naszej klasy i praktycznie nie mógł wykrztusić najkrótszego nawet wyrazu. Gdy trochę odetchnął lecz dalej "w biegu" powiedział, że Kuba uszkodził kręgi szyjne i, że trzeba Go zwolnić z pozostałych lekcji do domu. Więc Pani i Igor spakowali Kubę. Dosłownie 2-3 minuty przed dzwonkiem kończącym geografię, przyszedł Igor i obwieścił, że jest tak źle, że Kuba musi jechać do szpitala. Zabrała Go karetka... Jakieś 2h później, Igor na przerwie Nam powiedział, że jak obaj wyszli z klasy, to Kuba by prawie zasłabł. O jakieś szesnastej moja Mama zadzwoniła do Kuby Mamy i zapytała się co i jak i życzyć zdrowia. Jakie mam dane na szesnastą? Kuba miał dwie kroplówki oraz szeregi badań. Na razie odstąpiono od rezonansu, ponieważ za dużo przeszedł w przeszłości. Co przeszedł? W drugiej klasie podstawówki miał guza i ledwo co Go odratowali wtedy....

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Peenk

wczoraj