Peenk
Po przeczytaniu tytułu, każdy pomyśli, że zgłupiałam :D
ale nie :)
Peenk = Poniedziałek
ja tak mówię xD
1. Na biologii był sprawdzian. Ja myślałam, że tylko o tkankach i tylko tego tematu się na przerwie uczyłam. Okazało się, że było z całego działu xD
Dobra... to będzie pierwszy sprawdzian od początku roku, co dostanę najprawdopodobniej jedynkę xD
Było jakieś pytanie o korzeniach. Coś, żeby funkcję i rodzaj. To ja chciałam napisać, że jest pod ziemią, a se później pomyślałam: "kurwa, każdy korzeń jest pod ziemią, debilko" *walnąwszy się w łeb* xD
A jak było o korzeniach marchwi, bluszczu i buraka, to napisałam, że korzeń marchwi jest pod ziemią, a przy pozostałych nic xDD
~ Mądra ja :3
2. Religia.
- Czytając Biblię... *unosząc ową książkę w rękach* |Siostra|
- Ale to jest Pismo Święte... |Oliwia|
Siostra o mało co by nie omdlała i machnąwszy ręką w powietrzu, rzekła: „Oliwia, wróć się do zerówki” xDDDDD
3. Po angielskim, czyli przed wuefem... Przed WF trzeba iść do szatni po kurtki i iść na podstawówkę się przebrać, bo w podstawówce mamy WF. I ja szłam do szatni jako jedna z pierwszych, a rzadko zdarza mi się czytać napisy nad drzwiami szatni. (Teraz se możecie pomyśleć, że nie przeczytałam kartki i weszłam do niewiadomego pomieszczenia i mnie opierdolili, lub owe pomieszczenie wybuchło, ale muszę Was rozczarować, tak się nie stało xDDDDDDDDD). Koło „mojej” szatni stała Paulina i Oliwia. Doszłam więc do Nich i zaczęłam lekko szarpać szatnię w celu otworzenia jej.
- To nie Nasza szatnia. |Oliwia|
Więc poszłam do szatni na lewo od tej.
- Ale tam jest Nasza szatnia! *pokazując na przedszetnie szatni, przy której stała* |Oliwia|
- To po co mnie straszysz?! |Ja|
(Ja też nie wiem, gdzie to przykleić xD)
I poszłam. W sensie mogłam iść na prawo i by było dobrze, ale poszłam na lewo xD
Ok, poszłam w końcu do właściwej szatni. Już na wejściu bym się wyjebała. Poślizgnęłam się i bym upadła, ale na szczęście złapałam równowagę. Tam było gwarno w chuj i dużo ludzi to widziało xDD
ale nie :)
Peenk = Poniedziałek
ja tak mówię xD
1. Na biologii był sprawdzian. Ja myślałam, że tylko o tkankach i tylko tego tematu się na przerwie uczyłam. Okazało się, że było z całego działu xD
Dobra... to będzie pierwszy sprawdzian od początku roku, co dostanę najprawdopodobniej jedynkę xD
Było jakieś pytanie o korzeniach. Coś, żeby funkcję i rodzaj. To ja chciałam napisać, że jest pod ziemią, a se później pomyślałam: "kurwa, każdy korzeń jest pod ziemią, debilko" *walnąwszy się w łeb* xD
A jak było o korzeniach marchwi, bluszczu i buraka, to napisałam, że korzeń marchwi jest pod ziemią, a przy pozostałych nic xDD
~ Mądra ja :3
2. Religia.
- Czytając Biblię... *unosząc ową książkę w rękach* |Siostra|
- Ale to jest Pismo Święte... |Oliwia|
Siostra o mało co by nie omdlała i machnąwszy ręką w powietrzu, rzekła: „Oliwia, wróć się do zerówki” xDDDDD
3. Po angielskim, czyli przed wuefem... Przed WF trzeba iść do szatni po kurtki i iść na podstawówkę się przebrać, bo w podstawówce mamy WF. I ja szłam do szatni jako jedna z pierwszych, a rzadko zdarza mi się czytać napisy nad drzwiami szatni. (Teraz se możecie pomyśleć, że nie przeczytałam kartki i weszłam do niewiadomego pomieszczenia i mnie opierdolili, lub owe pomieszczenie wybuchło, ale muszę Was rozczarować, tak się nie stało xDDDDDDDDD). Koło „mojej” szatni stała Paulina i Oliwia. Doszłam więc do Nich i zaczęłam lekko szarpać szatnię w celu otworzenia jej.
- To nie Nasza szatnia. |Oliwia|
Więc poszłam do szatni na lewo od tej.
- Ale tam jest Nasza szatnia! *pokazując na przedszetnie szatni, przy której stała* |Oliwia|
- To po co mnie straszysz?! |Ja|
(Ja też nie wiem, gdzie to przykleić xD)
I poszłam. W sensie mogłam iść na prawo i by było dobrze, ale poszłam na lewo xD
Ok, poszłam w końcu do właściwej szatni. Już na wejściu bym się wyjebała. Poślizgnęłam się i bym upadła, ale na szczęście złapałam równowagę. Tam było gwarno w chuj i dużo ludzi to widziało xDD
Komentarze
Prześlij komentarz