Zwały

na poczatku chcialam przeprosic, ze bedzie tu malo wyrazow z polskimi znakami, poniewaz jestem na siostry komputerze, no a to troche dziwny laptop xDDDD

czemu mnie dlugo nie bylo? otoz rodzice mi znow zabrali neta... ach, za Nimi sie nie trafi
musze poprawic oceny i tak mniej wiecej na poczatku czerwca bede miala z powrotem moj net (nie mam ani w telefonie, ani w swoim komputerze)
po prostu mam trzy jedynki (fizyka, biologia i niemiecki), ale fizyke poprawilam juz

ok... przejdzmy do zwal.....



1. [z osmego na dziewiatego maja] Sen.... Moj wujek mial hodowle Rottweilerow (w rzeczywistosci nie ma) i mial akurat miot. Bylo osiem szczeniat. To byl pierwszy miot w Polsce, gdzie byly szczenieta z umaszczeniem brazowym podpalanym (ogolnie w realnosci Rottki nie maja takiego umaszczenia chyba). Poniewaz pozniej okazalo sie, ze Tata miotu jest brazowy podpalany Pinczer Miniaturowy. Ale i On nie byl czystej krwi, bowiem w Jego rodowodzie, w drugim lub trzecim pokoleniu mial Rottweilera. Ok, wracajac... Suczka ze szczenietami mieszkala w kempingu (xDDD). Byly megaaa slodkieeee! *.* I jedna suczka (ta brazowa podpalana) byla drobniutka. Miala niby dlugi ogon, ale strasznie szczatkowy, niezbyt dobrze zrosniety ze skora. Urzekla moja Mame do granic mozliwosci. Chciala Ja kupic (szczenieta mialy wtedy cztery tygodnie) jk dorosnie do zmiany domu (8-9 tygodni). Lecz bylam przeciwna. Skoro Shih-Tzu, ta nieagresywna rase, mozna 'wychowac' na agresywnego (moj Antos jest agresywny troche bardzo...), to boje sie, co mozna zrobic z Rottka.... No niby suczki sa uleglejsze i mniej dominujace od samcow, no, ale ja doskonale zdaje sobie sprawe, co moze wyrosnac z zle socjalizowanych i szkolonych (czy tez w ogole) Rottkow.... Bylam przeciwna, poniewaz wiem, ze moi rodzice w zyciu nie poszliby z Psem na szkolenie w zakresie posluszenstwa... Bo w zadnym wypadku na kurs obrony! U Rottweilerow nie mozna "szkolic" agresji, bo..... No taki Pies wymknie Nam sie spod kontroli i kolorowo nie bedzie....


2. [z dziewiatego na dziesiatego maja] Zasnelam jakos o wpol do trzeciej w nocy. No i ja przed zasnieciem dlugo myslalam o Kubie (kolega, ale nie ten z klasy i w ogole nie z mojego miasta...). No i mialam psychiczny sen XDDD przysnil mi sie gwalcacy zyrafokangur, przed ktorym uciekalam po calym Safari, bo ten zyrafokangur chcial mnie zgwalcic XDDDDDDD


3. [10.05.2017r.] Fizyka. Kuba {z klasy} robi zadanie na tablicy i On nic nie umie, a Pani caly czas sie na Niego drze XDDDD i w koncu Mu Julia podpowiedziala, a Pani znow na Niego wrzeszczy, bo On dokonczyc nie umie xDDDDDDDD
- zlosc pieknosci szkodzi! |Oliwia|
- o kim Ty mowisz? |Pani|
- no o Pani! |Oliwia|
WSZYSCY ŚMIECH XDDD
Kuba w koncu zrobil to zadanie i usiadl.
- Pani, no ktos tu do mnie dzwoni, moge odebrac??? |Oliwia|
- nie, ale ja moge |Pani|
Po chwili....
- Pani no.... znow dzwoni! |Oliwia|
Pani odebrala.... MEGA BEKA XDDDDDDDD
JAKIS FACET DZWONIL, W SPRAWIE OGLOSZENIA NA OLX
- Prosze Pana, nie wiem, to jest telefon mojej uczennicy. Ej, zamieszczalas cos na oeliksie? |Pani|
WSZYSCY W RYK XDDDDDDDDDD A OLIWIA ZE NIE XDDDDD
POTEM BABKA MOWILA (ALE JUZ NIE PRZEZ TEL) ZE TO MOZE JEJ MAMA DALA JAKIES OGLOSZENIE XDDDDD
co moge dodac? ze My cos na fizie mielim o samochodach etc i wlasnie facet dzwonil w sprawie samochodu xdddddddddd


4. [11.05.2017r.] Chemia. W tekscie bylo cos "w XIX wieku, w roku 1897"
- Aska, to jest wiek dziesiaty czy dziewiaty? *pokazujac na XIX* |Agata|
- Dziewiętnasty |Ja|
ONA SIĘ SMIALA XDDD Z WŁASNEJ GLUPOTY XDDDD


5. [11.05.2017r.] Jezyk Polski.
- Paniiiii! A mozna sie smiac z kogos, kto nie jest smieszny? |Daria (z klasy)|
- jezeli smiejesz sie z kogos, a Cie nie smieszy, to szydzisz z kogos... |Pani|
- albo po prostu jestes popierdolona |ja|
KOCHAM SIEBIE XDDDDDDDDDDDDD
tez Polak....
- mozna nie pamietac tresci calej "Zemsty", ale jedno, jk sie mowi o "Zemscie" Aleksandra Fredry sie pamieta.... Co? |Pani|
- jk gwalci? |Dominik|
XDDDDD


6. [11.05.2017r.] szlam po polaku na geografie
- Kunegunda |jakaś dziewczyna|
- Kunegówno |jakiś chłopak|


7. [10.05.2017r.] Fizyka. Jeszcze przed tą rozmową to robilismy cwiczenia w zeszycie i chłopaki, co siedzą z tylu, to mieli problem, wiec Pani Im dala jeszcze jedna szanse. Po pieciu minutach....
- Chlopaki, tam z tylu, doszliscie juz? |Pani|
WSZYSCY W SMIECH XDDDDDDDDDDDDD
- Jezu... jk Wam sie wszystko kojarzy.... |Pani|
xDDDDDDDDDDDDDD


8. [12.05.2017r.] Przychodze do szkoly i nie zdarzylam zlapac drzwi i sie zamknely. I ja tk kurde ciagne, a akurat wozna mi drzwi otworzyla XDDDDDDDDD to bylo takie z z buta wjezdzam xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


9. [12.05.2017r.] Historia. Osiem osob z mojej klasy wyjezdza w srode na wycieczke i Pani Im dzis podawala swoj numer, w razie, jakby sie w Wiedniu zgubili....
[WYOBRAZAM SE TO XDDDDDDDDDDDDD "Paniiiiii! ja sie zgubilam w Wiedniu w Jaskini Zlota!!!" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD]
ja nie jade, ale jk babka podawala, to sobie zapisalam xddddddd
Agata ze mnie ryła całą lekcję XDDDDDDD
tylko nie wiem czy tam w jednym miejscu jest "5" czy "9" bo raz babka pedziała tk, a raz tk.... :/ NO ALE MAM XDDDDDDDDD



EDIT 13.05.2017r. 17:55-18:06
10. [z dwunastego na trzynastego maja] Snilo mi sie, ze mam kolezanke w Lublinie (tk na prawde, to nie znam nikogo z Lubli). Ona jk chodzila do podstawowki, to miala koleżankę Darię. Ale jk poszly do gimnazjum, to kazda do innego. No i Ona chciala odnalezc tą Darię i chciala, bym Jej w tym pomogla. Pojechalam do Lublina. Chodzilysmy po roznych schroniskach i fundacjach dla Psow. Nagle w jednej fundacji w Moskwie (tk xddd) na stole operacyjnym byl rudy Pinczer Miniaturowy i czekal na lek znieczulajacy. Kolezanka (nawet nie wiem imienia xdd) tk przygladala sie temu Psu, a potem do Niego podeszla i chciala Mu cos wstrzyknac. Myslalam, ze to Jej ta kolezanka. No i Ona potem zaczela mi tlumaczyc, ze w podstawowce Ona i Daria byly najlepszymi kolezankami, ale potem Daria zamienila sie w Psa. Trzymalam w reku strzykawke i ta moja kolezanka zniknela! Przyszla jakas Pani weterynarz i sadzila, ze chcialam zabic tego Psa, a ja Go uratowalam! Nie wiedzialam jaka to rasa we snie, wiec chcialam sie zapytac, ale ja takie cos "a co to lezy tam na stole?" xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD a Ona zaczela bredzic, zebym wyszla, bo tu nie ma wstepu dla nie-lekarzy. Potem jk wychodzilam z tego schroniska to zobaczylam moją babke od historii (normalnie z W-ek'u), lecz na poczatku nie wiedzialam, ze to Ona. I ta babka zaczela spiewac XDDDDDDDDDDDDDDDDD KOLĘDĘ XDDDDDDDDDDDDDDDDDD W MAJU XDDDDDDDDDDDDDDDD BOŻONARODZENIOWĄ XDDDDDDDDDDDD
- ooooo, Pani tez to zna? |Ja|
- no przecież puszczałam Wam to |Pani|
- Pani od historii?!??!?!?!? |Ja|
I PRAWIE SIE DO NIEJ PRZYTULILAM XDDDDDDD
i nagle z Lublina znalazlysmy sie pod moim blokiem i byłym zagadane
- no ale Daria nie mogła być człowiekiem i tk nagle zmienić się w ziemniaka! |Pani|
i ja Jej zaczęłam tłumaczyć, że nie w ziemniaka tylko w Psa i się obudziłam XDDDD

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Peenk

wczoraj