zwały z całego tygodnia

wiem, że piszę posty raz na tydzień, ale nie mam swojego internetu, tylko w weekendy chodzę do cioci na kompa XD




1. [22.05.2017r. - poniedziałek] Przed biologią zorientowałam się, że nie naładowałam telefonu. Od 09:38 do 13:25 musiało mi starczyć zaledwie 15%..... ale udało się. Na tej samej przerwie, co się zorientowałam, to strasznie walili drzwiami. Wkurzało mnie to, ponieważ ja siedziałam obok samych drzwi. I w końcu jk tk walą i walą, to krzyknęłam "idź stąd, bo jk Cię pierdolnę, to Ci ryj odetnie!". A to stale inne osoby były XDDD


2. [23.05.2017r. - wtorek] Na pierwszych dwóch godzinach mieliśmy zajęcia psychologiczne. Najpierw się przedstawiamy.
- Ja jestem Dominik i interesuję się polityką. |Dominik|
wszyscy w śmiech XDD
albo:
- Ja jestem Andrzej Duda. |Janek|
- A tak na poważnie? |Pani|
- Andrzej Duda. |Janek|
- A mogłabym zobaczyć Twój zeszyt? No nie wiem, na przykład od Polskiego? Żeby się potwierdziło. |Pani|
- Jak On Polskiego nie notuje! |Wiktoria|
XDDDDDDDDDDDD


3. [23.05.2017r. - wtorek] Miał być niemiecki, ale było rozdzielenie. Ja, Anita, Agata, Zuzia i Natalia trafiłyśmy na biologię do Naszej wychowawczyni ;-;
Agata z Anitą jadły żelki i Anita tak walnęła z całej siły w szafkę, bo chciała Agacie z mordy żelka wyjąć XDDDDDDDDDDDD
Ta klasa, do której byłyśmy rozdzielone, miała sprawdzian. I no wiadomo, gorąco, to okna otwarte. I na boisku jakiś chłopak krzyczał "bo tylko sprawiasz, że.... ja kocham Cię!" i wszyscy w śmiech XDD i jakiś chłopak otworzył okno i z Nim razem coś śpiewał XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


4. [23.05.2017r. - wtorek] Geografia. Przerysowywaliśmy jakiś rysunek z podręcznika, a ja śpiewałam "zaraz będzie piąty dział, piątkę dzieci będę miał!" XDDDDDDD
Albo ta sama lekcja:
- Pani, mógłbym iść do łazienki, bo mi krew leci z nosa? |Igor|
- Pewnie Igorek. |Pani|
- Ma okres w nosie. |Ja|
- Aśka.. *walnięcie się w łeb* |Agata|
- No wiem, te moje skojarzenia 😈 |Ja|


5. [24.05.2017r. - środa] Fizyka. Miał być sprawdzian. Pani je rozdawała, a ja z Agatą głośny dialog:
- Jezuu, Aśkaa, ja nie chcęę! |Agata|
- Ja teeeeż! |Ja|
- O jedną fizykę za dużo w tygodniu! |Agata|
- Ale My mamy jedną fizykę w tygodniu. |Ja|
- No wiem! |Agata|
- O jedną babkę z fizyki za dużo! |Ja|
- O jedną szkołę za dużo! |Agata|
- O jedno miasto za dużo! |Ja|
- O Polskę za dużo! |Agata|
- O życie nauczycielki za dużo! |Ja|
- O naukę za dużo! |Agata|
- O Ziemię za dużo! |Ja|
- O życie na Ziemi za dużo! |Agata|
- O Nasze życie za dużo! |Ja|
I się musiałyśmy przymknąć, bo babka rozdała sprawdziany XDDDD


6. [24.05.2017r. - środa] Po fizyce była matematyka. Idę na przerwie pod salę matematyczną, a przechodzą obok mnie dwie dziewczyny, z rok starsze ode mnie [czyli jakaś II gimnazjum]. Jedna mówi do drugiej "potrzebuję pomocy w seksie". Jebłam XDDDD


7. [24.05.2017r. - środa] Ja z Agatą idziemy na polski. A jakiś chłopak z trzeciej klasy chciał kogoś popchnąć, ale Agata Mu stała na przeszkodzie w realizacji planu XDDD to Ją wziął i Ją przestawił XDDDDDDDDDDDD WYŁAM XDDDDDDD


8. [24.05.2017r. - środa] Szłam z Agatą na wuef na podstawówkę. Jakiś trzech chłopaków schodziło na całej szerokości schodów, ale tak jakby bardziej po lewej. To My postanowiłyśmy iść po prawej. Ale jeden z chłopaków popchnął Agatę - niechcący - że poleciała kawałek ze schodów na prawo, a - ten chłopak - na mnie się wywalił, że mało brakowało i bym ze schodów spadła XD


9. [25.05.2017r. - czwartek] W czwartki mamy ogólnie na 8:50, ale nie było pierwszej lekcji (chemii) więc na 9:45 było. Ale ja i Anita miałyśmy na ósmą poprawę z biologi... Napisałyśmy (ja mam wszystko dobrze ^.^) i nie miałyśmy co robić od godziny 8:50 do 9:45. Miałyśmy iść do biblioteki, ale zamknięta. Miałyśmy iść posiedzieć do pedagog, ale powiedziała, że później (a później Nas nie urządza -,-). Zeszłyśmy na pierwsze piętro i usiadłyśmy na ławce. Obie wyjęłyśmy telefony i ja coś tam pisałam na esach do Darii (nie z klasy), a Anita zadzwoniła do Mamy, żeby Jej śniadanie przyniosła, bo z domu zapomniała. I My się potem kręciłyśmy koło wyjścia ze szkoły / wejścia do szkoły. Woźna się Nas pyta co My teraz mamy XDDDDD wytłumaczyłyśmy, że byłyśmy na poprawie i, że tą godzinę nie mamy co robić, no i, że Anita zadzwoniła do Mamy po śniadanie, że zaraz Jej przyniesie. KC TĄ WOŹNĄ 💘 "to idźcie trochę na dwór, tylko uważajcie, by Was jakiś samochód nie przejechał" KCKCKCKCKCKCKC. I chodziłyśmy i czułyśmy się tk znakomicie, jk na wagarach LOFFFF 💝. I My tak sobie chodziłyśmy. Około parę minut po dziewiątej, Anita zadzwoniła do Agaty, że pójdziemy po Nią XDDDDD zgodziła się. I My sobie powoli po Nią idziemy, no bo szkoła, a Agaty dom, to trochę daleko, prawie, że drugi koniec miasta XDDD i jk przechodziłyśmy koło takiej apteki to się darłyśmy "niaa!!!" XDDDDDD bo My zjebane XDDDD o 9:19 byłyśmy na klatce u Agaty XD. I potem wracamy do szkoły i się te "niaa!" darłyśmy, ale najwięcej ja, bo Im się mój głos podoba 😏😏😏😏


10.[25.05.2017r. - czwartek] Geografia, sprawdzian. W jednym było wyjaśnić co to skamieniałość. A ja nie wiedziałam, jak złożyć to w definicję, bo wolałabym pokazać to w necie XDDD to napisałam "stary kamień" XDDDDDDDDDDDDDDDD


11. [nieokreślona data, najprawdopodobniej 22.05.2017r. - poniedziałek] Polski. Kajetan przeszkadzał na lekcji.
- Kajtek, Ty już nie jesteś w autokarze, zapomniałeś? |Pani|
(bo wrócili z wycieczki)
- Zapomniałem. |Kajetan|
- To Ci przypominam. |Pani|
- Już sobie przypomniałem. |Kajetan|
- Nie bądź bezczelny. |Pani|
- Dobrze. |Kajetan|
XDDDDDDDDDDDDD


12. [26.05.2017r. - piątek] Historia. Nauczycielka coś gadała, że na czele kasztelanów (takich jakby dawnych województw) stał Kasztelan. Ja z Agatą od razu skojarzenie - piwo. Że piwo rządziło województwami XDDDD I babka Nam włączyła film i ja z Agatą cały czas się śmiałyśmy XDD a na koniec ja mówię: eee, nie widziałam tam żadnego piwa :(
XDDDDDDDDDDDDDDD
Albo ta sama lekcja: Babka gadała, że Czesi musieli pozbawić jakiegoś Polaka pozbawić tego, żeby nie mógł mieć potomstwa. I coś mówiła, że lepiej by Nam nauczycielka WDŻ wytłumaczyła, ale zawiązali Mu jądra.
- Eeeee, myślałam, że Mu chuja ucięli... |Ja|
- Oczywiście był sprawny erotycznie, ale nie mógł mieć potomstwa. |Pani|


13. [26.05.2017r. - piątek] Matematyka. W zasadzie przy jej końcu. Agata uniosła ławkę i mówi mi to i pokazuje. To ja tą ławkę uniosłam jeszcze wyżej.
- Ja mogę tą ławkę nawet przez okno wywalić! *krzyknęłam*
Nie zauważyłam, że nauczycielka stoi koło mnie XD
- Asia, czy Ty byłaś zagrożona z matematyki? |Nauczycielka|
- Nie, mam średnią 2,50! |Ja|
XDDDDDDDDD Pewnie chciała dodać "a wywal, to Ci dam zagrożenie, że się nie pozbierasz" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


14. [26.05.2017r. - piątek] Technika. Rysowałam człowieka w butelce (trzeba było) i pisałam na esach z Wiktorem (taki super przyjaciel <3 xd). No i taki nagle dialog:
- Aleks! Ten Twój ekhm..... ma dwa centymetry! |Natalia|
- No. |Aleks|
- Aleks, nie przyznawaj się! Myślałam, że masz większego! |Nauczycielka|
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Peenk

wczoraj