Jestem Pojebana, Dowód? Dzisiejszy Sen...
W nocy z piątku na sobotę....
PRZYPOMINAM, ŻE TO SEN KURWA XD
Jadę sobie z Ciocią i Mamą samochodem przy polach uprawnych. Ale niedobrze mi się zrobiło. Bolał mnie brzuch i chciało mi się wymiotować. Niedaleko gdzieś była jakaś lekarka, więc do Niej poszłyśmy. Ona mnie przebadała i w ogóle i w szczególe i powiedziała, że jestem w ciąży. Byłam w szoku.! Ja nawet nie wiedziałam. Miałam powody do niewiedzenia, ponieważ miałam urodzić Psa, a wtedy brzuch się nie powiększa i nie ma jako takich oznak ciąży... Chciałam usunąć tą moją ciążę, lecz Mama się uparła, że urodzę to 'dziecko'....
Na chwilę sen się przerwał. Lecz po chwili pojawił się obraz mojego domu. Szłam na chwilę do kuchni (nie wiem nawet po co xDDD), a moja Mama myła okna porem [takie warzywo] co chwilę namaczanym w lekko żrącym occie. Gdy tylko mnie zauważyła, powiedziała, że Ona właśnie musi gdzieś tam iść i, żebyśmy (ja i mój chłopak, który do mnie przyjechał (chyba były wakacje w moim śnie XD)) dokończyli myć okna. Więc myjem. Ja przez okno widziałam, jk Mama gada z sąsiadką i obie zaciągają się papierosami. Gadają i gadają, a ja i Stasiu myjemy te okna tym pierdolonym porem w occie XD. Ogólnie nie wiedziałam jk Mu powiedzieć o ciąży, bałam się reakcji... i tego, że w konsekwencji mnie zostawi. I ogólnie był dla mnie meeeeeeega niemiły, jeden dialog, jaki pamiętam:
- Pobiłeś Go, czy nie? |Ja|
- Nieee, a co????????? |On|
Ogólnie były inne dialogi (których nie pamiętam), w których był meega niemiły :(
No i to kurde mać koniec xDDD
PRZYPOMINAM, ŻE TO SEN DO CH(O)LERY XD
Tk na serio to jest dla mnie mega miły ❤❤❤❤❤❤
PRZYPOMINAM, ŻE TO SEN KURWA XD
Jadę sobie z Ciocią i Mamą samochodem przy polach uprawnych. Ale niedobrze mi się zrobiło. Bolał mnie brzuch i chciało mi się wymiotować. Niedaleko gdzieś była jakaś lekarka, więc do Niej poszłyśmy. Ona mnie przebadała i w ogóle i w szczególe i powiedziała, że jestem w ciąży. Byłam w szoku.! Ja nawet nie wiedziałam. Miałam powody do niewiedzenia, ponieważ miałam urodzić Psa, a wtedy brzuch się nie powiększa i nie ma jako takich oznak ciąży... Chciałam usunąć tą moją ciążę, lecz Mama się uparła, że urodzę to 'dziecko'....
Na chwilę sen się przerwał. Lecz po chwili pojawił się obraz mojego domu. Szłam na chwilę do kuchni (nie wiem nawet po co xDDD), a moja Mama myła okna porem [takie warzywo] co chwilę namaczanym w lekko żrącym occie. Gdy tylko mnie zauważyła, powiedziała, że Ona właśnie musi gdzieś tam iść i, żebyśmy (ja i mój chłopak, który do mnie przyjechał (chyba były wakacje w moim śnie XD)) dokończyli myć okna. Więc myjem. Ja przez okno widziałam, jk Mama gada z sąsiadką i obie zaciągają się papierosami. Gadają i gadają, a ja i Stasiu myjemy te okna tym pierdolonym porem w occie XD. Ogólnie nie wiedziałam jk Mu powiedzieć o ciąży, bałam się reakcji... i tego, że w konsekwencji mnie zostawi. I ogólnie był dla mnie meeeeeeega niemiły, jeden dialog, jaki pamiętam:
- Pobiłeś Go, czy nie? |Ja|
- Nieee, a co????????? |On|
Ogólnie były inne dialogi (których nie pamiętam), w których był meega niemiły :(
No i to kurde mać koniec xDDD
PRZYPOMINAM, ŻE TO SEN DO CH(O)LERY XD
Tk na serio to jest dla mnie mega miły ❤❤❤❤❤❤
Komentarze
Prześlij komentarz