Brak stroju na wuefie?


Przedwczoraj siedziałam sobie w internecie i czytałam różne memy itp, bo nudno mi było xDDD
Aż natrafiłam na to zdjęcie i wspomnienia powróciły xDDD
Mimo, iż jestem w I klasie gimnazjalnej, to do dziś pamiętam jak w klasach II-III szkoły podstawowej, ja i koleżanka Agata, straszliwie nie chciałyśmy nigdy ćwiczyć na wuefie (a jak dobrze pamiętam, to wtedy był wuef trzy razy w tygodniu), musiałyśmy więc coś wymyślić :D
Już nie pamiętam, która z Nas to wymyśliła, ale wpadłyśmy na pomysł, aby powiedzieć, że nie mamy stroju (choć ZAWSZE miałyśmy). Raz Nam się udało, lecz dostałyśmy minusa, lecz nim się nie przejmowałyśmy xD
Skoro udało się raz, to czemuż by nie spróbować drugi, trzeci, czwarty i dziesiąty? Wiele razy Nam się udawało, dostałyśmy trzy minusy, a, że my dobre, grzeczne, uczynne dziewczynki (za takie Nas uważali), to jedynek wychowawczyni nie wstawiała :D

Mówiłyśmy tak na każdym WF przez rok, bądź półtorej. Po prostu "proszę Pani zapomniałam stroju" (w przypadku, jeśli szła najpierw jedna, a potem druga), czy też "proszę Pani zapomniałyśmy stroju" (w przypadku jeśli szłyśmy obie w jednym czasie). Pani zawsze milutka i w ogóle (:D) "to usiądźcie sobie pod ścianą dziewczynki". Tak też robiłyśmy. Ale w końcu, po ponad roku, moja Mama i Mama Agaty zostały wezwane do szkoły. Że czemu My (ja i Agata) stale "nie mamy" stroju (xDDDD).
A Nasze Mamy wszystko popsuły ;-;
Nagadały do wychowawczyni, że My zawsze mamy strój i, że sobie z Nami pogadają.
Agata to pewnie miała nieźle przechlapane, znam Jej Mamę ładne parę lat, jest surowa.
Natomiast ja? Ja tylko miałam krótką rozmowę dlaczego :D
Powiedziałam tylko, że nie lubię WF i nie chcę nań ćwiczyć xDDD
Mama mi wytłumaczyła, że to przedmiot obowiązkowy i muszę ćwiczyć.
Nigdy więcej już tak z koleżanką nie postąpiłyśmy, choć nie żałujemy. Wręcz przeciwnie, cieszymy się i jesteśmy dumne xDDDD

Gdy tylko to wspomnę, od razu się japa uśmiecha :D

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Peenk

wczoraj