Tak chcę ferie.... Czyli dalsze symulowanie, a co będzie jutro?

Bardzo chcę już ferie, te dwa tygodnie wolnego ❤
Ale ferie mam dopiero od trzydziestego (stycznia)...
Więc się jeszcze pomęczę.
Haha! Pomęczę, hihi, dobre!
Jak wczoraj i dziś w budzie [szkole] nie byłam xD
Wczoraj jako powód dałam, że boję się tej dziewczyny z drugiej klasy xD
Lekko nie było, na prawdę, ale zostałam.
Dzisiaj podobna sytuacja. Budzę się 07:10 w chuj zaspana, ledwo co oczy otwieram xD
I takie... A chuj, źle mi, nie lezę xD
Znów powiedziałam, że boję się Jej xD
Dziś to za chuja nie było lekko. Było ciężko.
Matka, kurwa, chciała na mnie do szkoły dzwonić xD
Co prawda o jakiejś dziesiątej zadzwoniła, ale pedagog była gdzieś tam i powiedziała, że oddzwoni.
Oddzwoniła jakoś po dwunastej.
Udawałam wtedy, że śpię, żeby Mama mogła mówić głośno i wyraźnie.
Słyszałam wszystko.
Ja pierdole...
Matka gadała, że jak ja tego w domu nie przeżywam (o Jezusie Chrystusie, rozpłaczę się za chwilę xD)
Że rano jestem smutna, przygnębiona itp. Owszem, jestem. Ale powód jest taki, że do budy muszę leźć xD
No więc sobie wymyślam różne powody :P
Ale jutro lezę. KURWA LEZĘ!
Sprawdzian z fizyki! Nie chcę ale muszę!
Jutro znów te dwie pierdolone godziny WF!
Boże... Widzisz i nie grzmisz.
Przemęczę się (xDDDD) środę (8:00 - 15:15)
czwartek (8:50 - 13:25)
oraz piątek (8:00 - 12:25)
I FERIEEEEE!!! ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Screeny konsultacji z.... "Neonę" czy tam "Wenszem" czy jak tam Ona chciała, by Ją nazywać nie wiem xD



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Peenk

wczoraj