Cięcie się
Zwlekałam czy podjąć ten temat, ale jednak się zdecydowałam. Cięcie się to poważny problem dzisiejszej młodzieży. Robią to ponieważ straciły chłopaka, mają problemy w szkole, rodzice się kłócą, jest masa różnych wyjaśnień. W internecie jest mnóstwo obrazków związanych z samookaleczaniem. Sama mam przyjaciółkę która się pocięła. Jest rok ode mnie młodsza. Nie wiem czy zgodziłaby się na opisanie dlaczego to zrobiła, więc nie opiszę. Po prostu o jakieś 21/22 napisała do mnie że ma żyletkę i że jest sama w domu. Starałam się ją uspokoić, niestety nie mieszkamy w tym samym mieście to i mnie nie posłuchała. Na początku myślałam że Ona żartuje, ale nie.. Wysłała mi zdjęcie żyletki a potem chyba zdjęcie że się pocięła.. Dobra nie będę tego nagłaśniać. Sama chciałam się kiedyś pociąć. Mam podobny problem jak przyjaciółka. Jestem zakochana.. A problem polega na tym, że rozeszliśmy się do innych szkół. Przeżywam to mocno.. Ale jakoś na początku szóstej klasy wiedziałam, że to nasz ostatni rok i nie mogłam tego znieść. Bardzo chciałam się pociąć, ale się bałam. Bałam się bólu a potem że ktoś zobaczy. W końcu nie pocięłam się, ale okaleczyłam. Jak? Paznokciami.. Po prostu mocno się drapałam po dłoni. To trochę jak cięcie się. Za pierwszym razem bardzo boli a potem robisz to nałogowo. Potem jakoś przestałam to robić i się odzwyczaiłam. Blizny były bardzo widoczne, więc mówiłam że to mój Piesek zrobił. Teraz już nie ma blizn ni nic, zagoiło się. Niedawno chciałam do tego powrócić, ale wyszłam z wprawy. Trzymałam to w tajemnicy, ale w końcu wie o tym jedna przyjaciółka. Ta która się pocięła. Na prawdę nie warto się ciąć, czy robić tego co ja. Jeśli macie problemy pogadajcie z przyjaciółmi czy bliskimi, a Wam pomogą. Ewentualnie możecie iść do psychologa szkolnego czy jakiegoś nauczyciela. Chętnie Wam pomogą. Pamiętajcie w problemach nie jesteście sami!
Komentarze
Prześlij komentarz